Sukienka z wiskozy by Mama Tworzy
Zapraszamy do lektury i szycia z blogerką Mama Tworzy
Pierwsze spojrzenie na tę tkaninę wiskozową i już wiedziałam dokładnie, co z tego uszyję :)
Sukienka z magazynu Kocham szycie 7/2019 model 123 skradła moje serce, a połączenie wykroju z tą tkaniną jest wprost idealne.
Sama tkanina jest mega przyjemna w dotyku, lekka, miękka, dobrze się układa i kompletnie nie widać zagnieceń. Jej print jest fantastyczny. Ze względu na to, że jest dosyć cienka, a co za tym idzie lekko prześwitująca, miałam małą zagwozdkę jak uszyć dół sukienki, żeby wszystko, co ma być zakryte zostało zakryte :) ale, po kolei...
Niemniej ważne od szycia jest samo przygotowanie tkaniny - pranie i prasowanie! Teraz możemy już działać :)
Wykrój z magazynu odbiłam na półpergaminie i odrysowałam na tkaninie zgodnie ze wskazówkami. Na zszyciu ramion i boków góry dodałam dodatkowy 1 cm zapasu, żeby wykonać szew francuski.
Dolną część tyłu skroiłam dwa razy, po to, aby nic nie prześwitywało. Na przedniej części nie było takiej potrzeby, ponieważ falbany ładnie nachodzą na siebie tworząc dwie warstwy.
Części mam już skrojone (Zdj.2,3,4):
Pierwszym krokiem jest zszycie zaszewek piersiowych i ich zaprasowanie (Zdj.5.).
Bardzo lubię, kiedy ubrania są równie ładne na lewej stronie, dlatego szwy ramion szyłam szwem francuskim. Jak wspomniałam już wyżej, jeśli planuje wykonanie tego szwu, przy krojeniu tkaniny dodaje po 1 cm zapasu (Zdj.6 i 7).
Metoda wszywania rękawów zaproponowana w magazynie to była dla mnie nowość, ale przecież warto poszerzać swoje horyzonty, to próbujemy. Najpierw wszyłam rękawy do podkrojów pach, tutaj ważną wskazówką jest pilnowanie by oznaczenia na rękawach i podkrojach się pokrywały (Zdj.8).
Następnie jednym ciągiem szyjemy szwy boczne oraz szwy rękawów, tutaj również szyłam szwem francuskim (Zdj.9 i 10).
Tak prezentuje się środek (Zdj.11).
Pora na paski. Układamy je prawa strona do prawej i zszywamy zostawiając otwór na wywinięcie – u mnie ten otwór to po prostu zakończenie paska, które docelowo będzie zszyte z górą i obłożone lamówką (Zdj.12).
Paski wywijamy na prawą stronę i prasujemy (Zdj.13).
Dłuższy pasek przypinamy do krawędzi prawego przodu – tak by oznaczenia na siebie nachodziły – i przeszywamy bardzo blisko brzegu. Analogicznie krótszy pasek do krawędzi lewego przodu (Zdj.14).
Dłuższy pasek przypinamy do krawędzi prawego przodu – tak by oznaczenia na siebie nachodziły – i przeszywamy bardzo blisko brzegu. Analogicznie krótszy pasek do krawędzi lewego przodu (Zdj.15).
Góra prawie gotowa :) brakuje jeszcze otworu na przeciągnięcie paska, ale to zrobimy na sam koniec (Zdj.16).
W instrukcji dół wykończony jest podwinięciem tkaniny, ja tutaj również postawiłam na lamówkę. Bardzo podoba mi się takie estetyczne wykończenie, a dodatkowym plusem jest minimalne obciążenie lamówki, dzięki czemu sukienka ładnie się układa w dół (Zdj.17).
Dwie warstwy środkowego dołu sukienki ułożyłam prawą stroną do prawej, a miedzy warstwy włożyłam części boczne (Zdj.18 i 19).
Falbany i dolną część sukienki układamy prawymi stronami do siebie i zszywamy (Zdj.20 i 21).
Dolną i górną część sukienki zszywamy dokładnie tak ja dół z falbanami dodatkowo pilnując by szwy boczne się ze sobą pokrywały.
Na prawym boku pod szwem francuskim dla wzmocnienia wprasowałam kawałek flizeliny i stopką do robienia dziurek wykonałam otwór na pasek (Zdj.22). W instrukcji szycia sukienki otwór wykonuje się podczas zszywania prawego boku, ja chciałam wykorzystać sposób, który do tej pory w kopertowych sukienkach sprawdza się bez zarzutu (Zdj.23).
Zostały jeszcze do podszycia rękawy.
Wystarczy podwinąć dolną część rękawa (bądź dwa razy, jak kto woli) i przeszyć (Zdj.24).
Sukienka gotowa :)
Na podstawie 0opinii naszych klientów
Twoja opinia może być pierwsza.